Tuesday, 30 August 2011

Gekon Vito: Pokarm

Vito ostatnio przeksztalcil sie ostatnio w tadka-niejadka....Poczatkowo wpadlismy w prawidziwa panike...Bylismy swiecie przekonani, ze niejedzacy gekon to juz prawdziwa tragedia(Nie mylic glodkowki przed wylinka z utrata apetytyu wogole!)....Zaczelismy wiec serwowac mu rozne robaki na zmiane...Od szaranczy, swierszczy, macznikow po grubasne mole woskowe...Molkiem nie pogardzil, ale z nimi nie mozna przesadzac, bo sa tluste i moga gekona zatkac...Takowe zatwardzenie natomiast wiedzie do o wiele powazniejszych problemow...Tak wiec nadal nie znalezlismy perfekcyjnego rozwiazania....Serfujac po internecie czy czerpiac porade z naszego terrarystycznego sklepu, napotkalismy na naszej drodze swiatelko w tunelu...A mianowicie poradzono nam aby gekona wykapac...Oczywiscie trzeba to robic z glowa, w letniej wodzie, monitorujac czy nasz podopieczny dobrze sie czuje...Owa kapiel nie byla przelomem i Vito nadal kreci nosem na szarancze, maczniki i swierszcze...Choc przyznam, ze je troche czesciej...
Przy nastepnej kapieli zrobie kilka zdjec, a poki co:


Skoczki, ktore mu podajemy:





Macznik :









No comments:

Post a Comment